W Szkole Podstawowej nr 31 już od kilku dni panowało jakieś dziwne poruszenie.
Raz po raz można było zobaczyć przechadzających się tu i tam uczniów w białych koszulach. Niektórzy założyli nawet krawaty.
Czyżby zaczęły się jakieś egzaminy? Niemożliwe, przecież to dopiero październik.
Jednak to nie widok uczniów w białych koszulach wprawił w zdumienie ciało pedagogiczne, a niespodzianka pozostawiona w pokoju nauczycielskim.
Oto każdemu wchodzącemu ukazywał się dzisiaj rząd portretów. Małych, dużych, kolorowych… Pewnie niejeden nauczyciel miał problem z odnalezieniem swojej szafki z materiałami ????
Niespodzianka była przemiła! Pomysł wspaniały!
Dziękujemy za pamięć!