Prima aprilis to zwyczaj obchodzony tradycyjnie 1 kwietnia. Chyba nie ma osoby, która by nie wiedziała co to za dzień.

 

Ale gdyby ktoś zapomniał, to przypominamy, że tradycyjnie przyjęło się, że obchodzony w wielu krajach świata 1 dzień kwietnia to dzień robienia innym psikusów i celowego wprowadzania ich w błąd.

Nazwa „prima aprilis” ma etymologię łacińską i oznacza po prostu „pierwszy dzień kwietnia”, traktowana jest jednak jako synonim „dnia żartów”. 

Prima aprilis został prawdopodobnie zapoczątkowany już w średniowieczu. Wywodzi się z Francji, skąd szybko rozprzestrzenił się na inne kraje europejskie. Geneza tego zwyczaju z pewnością wiąże się ze starożytnym kultem wiosny i obrzędów odprawianych z okazji zmiany pór roku. 1 kwietnia sięga więc korzeniami antycznych wierzeń grecko-rzymskich, zwłaszcza święta na cześć Demeter (Ceres) oczekującej powrotu córki Persefony z Hadesu. Ponadto, zanim wprowadzony został kalendarz gregoriański, 1 kwietnia był pierwszym dniem Nowego Roku, który posiadał swoje odrębne zwyczaje.

W Polsce wzmianki o prima aprilis pojawiły się w XVI wieku, w ciągu kilkudziesięciu lat zwyczaj został  całkowicie zasymilowany przez naszą kulturę.

Tak więc nie zapomnijcie o drobnych żarcikach, które możecie tego dnia komuś zrobić, ale też bądźcie czujni, bo przecież jest to dzień psikusów...